środa, 12 listopada 2014

W którym momencie cyklu wyglądamy najpiękniej

Witam, dziś post trochę niekosmetyczny. Większość z nas pewnie w ciągu miesiąca zauważa różne zmiany w swoim wyglądzie. Na przykład przez pewien czas nasze włosy oraz cera są wspaniałe, lśniące i bez skazy. Kiedy indziej zaś włosy nie chcą się układać, nadmiernie wypadają, a cera jest szara, pojawiają się na niej wypryski. Wszystkiemu winne są hormony, które podczas cyklu comiesięcznego działają na nasz organizm z różną intensywnością. Chciałabym przybliżyć wam jak to mniej więcej przedstawia się w ciągu miesiąca. Zacznijmy jakie mamy fazy cyklu miesięcznego u kobiet:

Faza krwawienia miesiączkowego:
 Trwa 3 – 6 dni. W czasie jej trwania złuszcza się błona śluzowa macicy i w postaci krwi miesięcznej wydostaje się na zewnątrz.
Pierwszy dzień krwawienia jest zarazem pierwszym dniem cyklu. Poziom estrogenów i progesteronu spada, co powoduje, że błona śluzowa macicy złuszcza się. Zostaje wydalona z krwią miesiączkową. Pod wpływem hormonu przysadki mózgowej (FSH) zaczynają się rozwijać  i dojrzewać pęcherzyki jajnikowe (Graafa), w których są komórki jajowe. Niski poziom estrogenów i progesteronu powoduje,  że samopoczucie jest znacznie lepsze niż przed, kiedy to poziom tych hormonów osiąga najwyższe stężenie. Nogi i ręce już nie są spuchnięte, a pasek można zapiąć o dziurkę ciaśniej. Utrata wagi wynika z niskiego poziomu estrogenów, które przyspieszają przemianę materii. Niektóre kobiety podczas miesiączki cierpią na bóle krzyża, brzucha oraz senność.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/hormony/cykl-miesiaczkowy-jak-zmienia-sie-poziom-hormonow_34111.html
Pierwszy dzień krwawienia jest zarazem pierwszym dniem cyklu. Poziom estrogenów i progesteronu spada, co powoduje, że błona śluzowa macicy złuszcza się. Zostaje wydalona z krwią miesiączkową. Pod wpływem hormonu przysadki mózgowej (FSH) zaczynają się rozwijać  i dojrzewać pęcherzyki jajnikowe (Graafa), w których są komórki jajowe. Niski poziom estrogenów i progesteronu powoduje,  że samopoczucie jest znacznie lepsze niż przed, kiedy to poziom tych hormonów osiąga najwyższe stężenie. Nogi i ręce już nie są spuchnięte, a pasek można zapiąć o dziurkę ciaśniej. Utrata wagi wynika z niskiego poziomu estrogenów, które przyspieszają przemianę materii. Niektóre kobiety podczas miesiączki cierpią na bóle krzyża, brzucha oraz senność.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/hormony/cykl-miesiaczkowy-jak-zmienia-sie-poziom-hormonow_34111.html
Poziom estrogenów i progesteronu spada, co powoduje, że błona śluzowa macicy złuszcza się. Zostaje wydalona z krwią miesiączkową. Pod wpływem hormonu przysadki mózgowej (FSH) zaczynają się rozwijać  i dojrzewać pęcherzyki jajnikowe (Graafa), w których są komórki jajowe. Niski poziom estrogenów i progesteronu powoduje,  że samopoczucie jest znacznie lepsze niż przed, kiedy to poziom tych hormonów osiąga najwyższe stężenie. Nogi i ręce już nie są spuchnięte, a pasek można zapiąć o dziurkę ciaśniej. Utrata wagi wynika z niskiego poziomu estrogenów, które przyspieszają przemianę materii. Niektóre kobiety podczas miesiączki cierpią na bóle krzyża, brzucha oraz senność.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/hormony/cykl-miesiaczkowy-jak-zmienia-sie-poziom-hormonow_34111.html

ierwszy dzień krwawienia jest zarazem pierwszym dniem cyklu. Poziom estrogenów i progesteronu spada, co powoduje, że błona śluzowa macicy złuszcza się. Zostaje wydalona z krwią miesiączkową. Pod wpływem hormonu przysadki mózgowej (FSH) zaczynają się rozwijać  i dojrzewać pęcherzyki jajnikowe (Graafa), w których są komórki jajowe. Niski poziom estrogenów i progesteronu powoduje,  że samopoczucie jest znacznie lepsze niż przed, kiedy to poziom tych hormonów osiąga najwyższe stężenie. Nogi i ręce już nie są spuchnięte, a pasek można zapiąć o dziurkę ciaśniej. Utrata wagi wynika z niskiego poziomu estrogenów, które przyspieszają przemianę materii. Niektóre kobiety podczas miesiączki cierpią na bóle krzyża, brzucha oraz senność.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/hormony/cykl-miesiaczkowy-jak-zmienia-sie-poziom-hormonow_34111.html
Faza pęcherzykowa:
W czasie fazy pęcherzykowej zwanej też fazą folikularną lub fazą wzrastania następuje odnowa i wzrost błony śluzowej macicy, która przygotowuje się do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Faza ta charakteryzuje się różną długością, nawet u tej samej kobiety. Zwykle trwa 9 – 11 dni. W jajniku, pod wpływem hormonów, zaczyna dojrzewać kilka pęcherzyków. Ostatecznie tylko jeden z nich, zwany pęcherzykiem dominującym, rozwija się w pełni, reszta natomiast zanika. Głównymi hormonami oddziałującymi na organizm kobiety w tej fazie są estrogeny.

Faza owulacyjna:
 Kiedy pęcherzyk Graafa osiągnie dojrzałość, pod wpływem nagłego wzrostu stężenia (piku) hormonu przysadki — lutropiny (LH) następuje jego pęknięcie i uwalnia się z jego wnętrza komórka jajowa. Nazywamy to jajeczkowaniem lub owulacją. Samopoczucie kobiety jest wtedy znakomite. Towarzyszy mu nieposkromiony apetyt na seks. Kobieta jest 10 tysięcy razy bardziej wrażliwa na zapachy, a szczególnie na męski feromon  androstenol.  Kobieta czuje się znakomicie, nie ma dla niej trudnych problemów. Jasno przedstawia swoją opinię i trudno obalić jej argumenty.


http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/hormony/cykl-miesiaczkowy-jak-zmienia-sie-poziom-hormonow_34111.html
 Faza lutealna:
 Faza lutealna, zwana też fazą progesteronową lub fazą ciałka żółtego, trwa zwykle 10 – 16 dni. Dla danej kobiety jej długość jest stała. Głównym hormonem działającym na twój organizm w tej fazie jest progesteron. Powoduje on dalsze wzrastanie i rozpulchnianie błony śluzowej macicy, przygotowując ją do implantacji, czyli zagnieżdżenia się zapłodnionej wcześniej komórki jajowej. Jeśli do zagnieżdżenia nie dojdzie, błona śluzowa zaczyna się złuszczać, wchodząc w fazę krwawienia miesiączkowego.
W czasie trwania tej fazy pojawiają się objawy tzw. zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Możesz czuć się rozdrażniona, niespokojna, odczuwać bolesność i obrzmienie piersi, na skórze mogą pojawić się wypryski.
 
 Jak więc możemy zauważyć w ciągu miesiąca działają na nas różne hormony, takie jak: 

Estrogeny:
 mają ogromny wpływ na kobiecość. To one stoją za przemianą dziewczyny w kobietę – odpowiadają za dojrzewanie i występowanie miesiączek. Kształtują kobiecą sylwetkę, sprawiają, że biodra się poszerzają, a piersi rosną. Przyczyniają się też do wzrostu ochoty na seks. To dzięki m.in. estrogenom skóra jest jędrna, napięta i nawodniona. Współdziałają one w tworzeniu naczyń włosowatych, które zaopatrują skórę w tlen i substancje odżywcze. Hamują również łojotok. Ale na tym nie kończy się rola estrogenów. Ułatwiają one odkładanie się wapnia w kościach, co zapobiega osteoporozie, zwiększają krzepliwość krwi oraz ilość dobrego cholesterolu. Pod wpływem estrogenów w naczyniach krwionośnych uwalnia się tlenek azotu, który powoduje ich rozkurczanie się, co hamuje rozwój miażdżycy.
Progesteron: 
 Jeśli nie dochodzi do zapłodnienia, ciałko żółte zanika w ostatnich dniach cyklu i poziom progesteronu zaczyna spadać. W rezultacie błona śluzowa macicy złuszcza się i występuje miesiączka. W tym czasie nastrój zwykle nam się pogarsza. To właśnie mniejsza ilość progesteronu tuż przed miesiączką skutkuje rozdrażnieniem i płaczliwością. To właśnie pod wpływem tego hormonu pojawiają się na skórze wypryski, a włosy zaczynają się coraz bardziej przetłuszczać.



Te dwa hormony mają największe znaczenie na nasz wygląd, oraz samopoczucie podczas cyklu miesięcznego. Jak widać najpiękniej wyglądamy w ciągu pierwszych 14 dni cyklu, wtedy też najlepiej się czujemy, potem zaczyna wzrastać poziom progesteronu, który osiąga swój szczyt przed samą miesiączką (napięcie przedmiesiączkowe). Niestety takie już jesteśmy i nic na to nie poradzimy.

niedziela, 9 listopada 2014

Balsam do ciała Ziaja Kozie Mleko

Witam, dziś do przedstawienia mam balsam do ciała firmy Ziaja Kozie Mleko: 

Balsam przede wszystkim skusił mnie małą ceną w stosunku do ilości. W opakowaniu mamy naprawdę sporo produktu w porównaniu z jego ceną. (ok 12zł za 400 ml). Dużym plusem jest również ładny, łagodny zapach, oraz dobre wchłanianie się produktu.


Skład
Aqua (Water), Isopropyl Myristate*, Cetearyl Ethylhexanoate, Glycerin*, Sorbitan Sesquioleate*, Cyclopentasiloxane, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-3 Ricinoleate*, Lactobacillus/Milk Solids/Glycine Soja (Soybean) Oil Ferment, Cyclodextrin, Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Sodium Benzoate*, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Eugenol, Benzyl Salicylate, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin, Limonene, Citric Acid


żółty- konserwanty 
zielone- zmiękczające nawilżające
 Cyclopentasiloxane (rozpuszczalnik)
Jest suchym emolientem, który tworzy na powierzchni skóry i włosów warstwę okluzyjna zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody z tych powierzchni.
 Eugenol- nadaje zapach
Geraniol-kolejny zapach
Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax)
Jest emolientem, który tworzy na powierzchni skóry i włosów warstwę okluzyjna zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody z tych powierzchni.
Sorbitan Sesquioleate*-emulgator 



 Działanie: Balsam świetnie nawilża, początkowo, gdy go rozsmarowujemy pozostawia tłusty film, ale po chwili dobrze się wchłania, dając uczucie długotrwałego nawilżenia. 
Zapach: Jak już wspomniałam zapach jest delikatny, mleczny, utrzymujący się na skórze. 
Plusem jest również wygodna pompka, która pozwala na odpowiednie dozowanie produktu. 

Podsumowując: 
Produkt według mnie wart polecenia. Plusem jest niska cena, dobra wydajność, dobre działanie, oraz skład. Na pewno będę do niego powracać.  

sobota, 1 listopada 2014

#1 Spray do włosów MARION

Nie przepadam za odżywkami w sparyu, powód jest prosty nie chce zbyt obciążać i tak już moich ciężkich włosów. Ostatnio jednak natknęłam się na spay do włosów firmy Marion Nature Thrapy z octem z malin








Muszę przyznać, że jestem zadowolona z jej działania. Włosy są po niej gładkie, lśniące, ślicznie pachną, i nie są za bardzo obciążone. Cena również jest przestępna bo dałam za nią chyba ok 7 zł, w pobliskim supermarkecie.

Działanie: Na moich włosach się sprawdza, są lśniące i miękkie, nie są obciążone, ale dociążone tzn, że nie puszą się. 
Cena: ok 7 zł
Dostępność: Jak wspomniałam kupiłam go w pobliskim markecie, nie wiem czy są w rossmanie, ale myślę, że tak
Zapach: zapach mi się podoba, dla niektórych może być dość chemiczny, ale to już kwestia gustu


Skład:

AQUA, CETRIMONIUM CHLORIDE, GLYCERIN, POLYQUATERNIUM-70, DIPROPYLENE GLYCOL, PROPYLENE GLYCOL, COCETH-7, PPG-1-PEG-9 LAURYL GLYCOL ETHER, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, RUBUS IDAEUS EXTRACT, ACETUM, PRUNUS ARMENIACA EXTRACT, PRUNUS PERSICA EXTRACT, PYRUS MALUS EXTRACT, POLYSORBATE 80, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PEG-12, PARFUM, METHYLISOTHIAZOLINONE

Zielony-ekstrakty owocowe. 
Żółty-konserwanty 
CETRIMONIUM CHLORIDE (konserwant)
Dzięki temu że posiada dodatni ładunek łączy się ujemnie naładowaną powierzchnią włosa. Wygładza powierzchnię włosów, ułatwia ich rozczesywanie, nadaje im połysk. Dzięki temu zapobiega elektryzowaniu i splątywaniu się włosów.
 ACETUM- ocet
 COCETH-7-powierzchniowo czynny 
Ułatwia kontakt mytej powierzchni z roztworem myjącym, co powoduje usuwanie zanieczyszczeń z powierzchni skóry i włosów
GLYCERIN
 Ułatwia przenikanie substancji aktywnych w głąb skóry dzięki zdolności przenikania przez warstwę rogową naskórka. Jest substancją nawilżającą. Pochłania wilgoć z powietrza, nawilża w ten sposób naskórek czyniąc go elastycznym.
różowe-rozpuszczalniki
Fioletowe-emulgatory 

Ogólnie rzecz biorąc skład nie jest taki zły, kosmetyk zawiera dużo ekstraktów owocowych, ocet który domyka łuski włosów. Niestety są one w ilości dość małej. 



Opinia: 
Myślę, że kosmetyk jest wart uwagi, nie jest on może moim MUST HAVE ale myślę, że będę go kupować częściej.  Skład również całkiem całkiem, jak i cena. Ogółem mogę polecić ten kosmetyk. 

piątek, 31 października 2014

Witam

Dzień dobry wszystkim! Od czego by tu zacząć? Może się przedstawie. Otóż mam na imię Marta, mam 19 lat jestem studentką I roku biotechnologii. Od zawsze interesowałam się różnymi sposobami dbania o urodę. Zaczęło się od włosów. Początkowo próbowałam naturalnych sposobów, potem zaczęłam czytać składy i kupować coraz to nowe kosmetyki. Testowałam, testowałam, testowałam. Potem moje włosomaniactwo przekształciło się w kosmetykomaniactwo. Stąd mój pomysł na bloga, mam zamiar pokazywać tu moje ulubione kosmetyki, oraz buble. Przy okazji będzie to też dobra wymówka do testowania nowych produktów. Od pewnego czasu jestem również konsultantką firmy Oriflame, więc będę tu zamieszczać to co mogę wam polecić z tej firmy. 
Na samych jednak kosmetykach nie mam zamiaru skończyć, chciałabym tu również pisać o różnych urodowych trikach, może jeśli bardziej się rozwinę będę organizować różne akcje urodowe, przedstawiać zdrowe przepisy, miesiące bez słodyczy, miesiące sportu itp.
Mam nadzieje, że uda mi się uzyskać wasze wsparcie ;).